Alkohol obok papierosów to najpopularniejsza używka, której przyjmowanie w nadmiernych ilościach prowadzi do nałogowej pułapki. Uzależnienie od alkoholu sprawia, że człowiek przez większość dnia czuje nieodpartą chęć sięgnięcia po napój wyskokowy. Odstawienie alkoholu, próby zerwania z nałogiem i kilkudziesięciogodzinowa abstynencja może objawiać się niespodziewanymi reakcjami organizmu. Jedną z nich jest padaczka alkoholowa.
Po czym poznać padaczkę alkoholową?
Ta przykra dolegliwość to nic innego, jak zespół drgawek podobnych do tych, jakie ogarniają ciało w trakcie napadu epilepsji. Następują one nagle i niespodziewanie, nie dając wcześniej żadnych sygnałów ostrzegawczych. Inne objawy, jakie mogą pojawić się wraz z padaczką alkoholową to m.in.: napięcie mięśni twarzy, zimne poty, szybsze bicie serca, powiększenie źrenic, wymioty.
Przyczyny padaczki alkoholowej
Drżenie kończyn górnych i dolnych bezpośrednio związane jest ze zmniejszeniem stężenia substancji wysokoprocentowych we krwi, podczas gdy organizm już zdążył się do nich przyzwyczaić. Padaczka alkoholowa dotyczy zatem nałogowych alkoholików, którzy zdecydowali się ograniczyć ilość spożywanego alkoholu, ale rezygnacja z niego nie następowała stopniowo.
Zobacz: Prywatny Ośrodek Uzależnień Terapie "TU i TERAZ"
Wina drgawek nie leży po stronie zaburzeń neurologicznych, które stanowią podłoże dla „zwykłych” napadów epileptycznych. Niektórzy naukowcy przyczyn występowania drgań związanych ze wstrzemięźliwością alkoholową dopatrują się w spadku poziomu elektrolitów, w tym potasu i magnezu oraz nawodnieniu mózgu. Powodów padaczki można doszukiwać się również w zaburzeniu neurotransmiterów (gdy spada kwas gamma-aminomasłowy).
Napady drgawkowe powinny ustąpić samoistnie po około 7 dniach i już więcej się nie pojawić (oczywiście dzieje się tak tylko wtedy, gdy osobie uzależnionej uda się wytrwać w swojej wstrzemięźliwości). Choć przyczyny padaczki alkoholowej nie mają związku z układem nerwowym, nie można jej lekceważyć. Gdy dojdzie do sytuacji, że nie ustąpi ona po tygodniu, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem specjalistą.
