Zmarszczki pojawiają się wraz z wiekiem. A większości z nas zależy na tym, by zachować młody wygląd jak najdłużej. Dlatego coraz popularniejsze stają się zabiegi wypełniania zmarszczek. W wypełnianiu zmarszczek stosuje się kwas hialuronowy lub kwas polimlekowy. Obie te metody są równie skuteczne.
Zmarszczki mimiczne pojawiają się już po 25. roku życia. Skóra stopniowo traci też na jędrności i elastyczności. W efekcie skóra staje się ona mało elastyczna, cienka, wysuszona i pomarszczona. Na pogoszczenie stanu skóry ma także wpływ stres, zła dieta, opalanie, zanieczyszczenia powietrza. Jeżeli zobaczymy pierwsze zmarszczki to należy wzbogacić dietę w witaminy A, B, C i E. Jednak często jest to niewystarczające. Wtedy warto przemyśleć zabieg wypełniania zmarszczek.
Wypełnianie zmarszczek to zupełnie bezbolesny zabieg, wykonywany w znieczuleniu miejscowym. Pierwszą metodą jest wstrzyknięcie w zmarszczki kwasu hialuronowego. Preparaty, które zawierają ten kwas skutecznie uzupełniają jego niedobór. Pobudzają także naturalne procesy regeneracyjne skóry, dzięki czemu nawet po wchłonięciu preparatu skóra wygląda lepiej niż przed zabiegiem. Taki zabieg daje natychmiastowy efekt. Po około roku zabieg należy powtórzyć, ponieważ po tym czasie kwas hialuronowy ulega całkowitemu wchłonięciu. Po samym zabiegu przed dwa tygodnie należy unikać opalania oraz solarium.
Wypełnić zmarszczki można także kwasem polimlekowym. Przypadnie do gustu osobom, które nie oczekują natychmiastowego efektu wypełnienia zmarszczek. Natomiast dużym plusem tego kwasu jest to, że efekt utrzymuje się znaczenie dłużej niż zabieg kwasem hialuronowym. Dr Wójcik wyjaśnia: „po kilku dniach od wstrzyknięcia kwasu polimlekowego efekt wypełnienia znika, ale mimo to w ciągu kolejnych kilku tygodni i miesięcy zmarszczki oraz bruzdy zaczynają być stopniowo niwelowane. Dzieje się tak, ponieważ kwas polimlekowy, który pozostał w tkance, silnie stymuluje ją do odbudowy własnego kolagenu, tworzenia nowych, własnych komórek i włókien.
